Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2016

Edukacja uliczna vs politechniczna

Jestem tak stary, że trygonometrię miałem w podstawówce, obecnie jest w liceum.  Jestem też z pokolenia, które w podstawówce strzelało z karbidu, mieszało saletrę z cukrem itp.  Obecnie jest to chyba  poziom trzeciego roku chemii na politechnice.   Może to jedyna zaleta systemu edukacji, gdzie w szkołach jest więcej godzin religii niż chemii. W takiej Japonii na przykład , to fanatycy wyprodukowali Sarin porządny gaz bojowy z IIWŚ, nam to chyba nie grozi.  W pewnym popularnym serialu , nauczyciel chemii potrafi wyprodukować coś, może nie pożytecznego, ale dochodowego.  W Polsce w roku 2016 ten konkretny student  chemii jest zaledwie na poziomie prostego chłopaka z przedwojennego Czerniakowa.  Na robotniczych przedmieściach Warszawy istniała tradycja strzelania z „kalichlorku”. Właściwe strzelanie zaczynało się w Wielką Sobotę wieczorem i trwało do niedzieli rana. Strzelanie groziło śmiercią lub kalectwem, dlatego było policyjnie wzbronione i na pewien czas przed świętami nie