Przejdź do głównej zawartości

Kod Hellera

JOSEPH HELLER

Paragraf 22

(Tłumaczył Lech Jęczmyk)


Zbyt wiele było niebezpieczeństw, z którymi Yossarian musiał się nieustannie liczyć. Byli na przykład Hitler, Mussolini i Tojo, i wszyscy trzej uparli się, żeby go zabić. Był porucznik Scheisskopf, fanatyk defilad, i nalany pułkownik z wielkim wąsem, fanatyk odwetu, i oni też chcieli go zabić. Byli Appleby, Hayermeyer, Black i Korn. Siostry Cramer i Duckett, był tego prawie pewien, też pragnęły jego śmierci, podobnie jak Teksańczyk i facet z Wydziału Śledczego, co do którego nie miał najmniejszych wątpliwości. Jego śmierci pragnęli barmani, murarze i kierowcy autobusów z całego świata, właściciele domów i lokatorzy, zdrajcy i patrioci, kaci, krwiopijcy i lokaje. To była tajemnica, którą Snowden wyjawił mu w locie nad Awinionem — wszyscy oni chcieli go wykończyć i Snowden puścił na ten temat farbę, zalewając cały tył samolotu.

Posypało się jak z worka, a potem Yossarian zadał pytanie, na które nie było odpowiedzi:
— Gdzież jest niegdysiejszy Snowden?
Pytanie poruszyło ich do żywego, gdyż Snowden zginął nad Awinionem, kiedy Dobbs dostał ataku szału w samolocie i wyrwał stery Huple'owi.
Kapral udał głupiego.
— Słucham? — spytał.
— Gdzież jest niegdysiejszy Snowden?
— Obawiam się, że nie rozumiem pytania.
— Ou sont Neigedens d'antan? — powiedział Yossarian, żeby mu ułatwić sprawę.
— Parlez en anglais, jak Boga kocham, je ne parle pas francais — poprosił kapral.
— Ja też nie — odpowiedział Yossarian, gotów ścigać go wśród wszystkich słów świata, żeby wydębić z niego odpowiedź, ale przeszkodził mu w tym Clevinger, blady, chudy, z trudem chwytający oddech i już ze Izami błyskającymi w niedożywionych oczach.
Dowództwo grupy było zaniepokojone, bo nigdy nie wiadomo, do czego ludzie się dopytają, skoro raz poczują, że mają prawo zadawać pytania.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Od Market Garden do celiakii w dwa kliki.

Dobre książki powodują czytanie innych książek i googlanie. Lektura "Arnhem" Antony Beevora poprowadziła mnie dziwną trasą.   Operacja Market Garden była druzgocąca dla 1 Dywizji Powietrznodesantowej, ale jej skutkiem miała też być znacznie większa klęska humanitarna. Na prośbę generała Eisenhowera holenderski rząd na uchodźstwie wezwał do powszechnego strajku kolejowego, który miał wspomóc inwazję z powietrza. Niemcy się wściekli i postanowili się zemścić. O godzinie osiemnastej czterdzieści pięć w piątek 22 września Generalleutnant von Wühlisch, szef sztabu naczelnego dowódcy Wehrmachtu, zatelefonował do sztabu Modela i w rozmowie z Generalleutnantem Krebsem omówił kroki odwetowe za wsparcie udzielone aliantom przez Holendrów. „Zniszczenie Rotterdamu włącznie z wysadzeniem elektrowni i tym podobnych doprowadziłoby do niepokojów wśród ludności cywilnej. Możliwy jest wybuch paniki” – stwierdził. Krebs zasugerował, żeby o dwadzieścia cztery godziny opóźnić wysadzanie obiekt

Chingersa łatwiej zrozumieć.

  Nasz kraj to coś z powieści Pielewina lub Dołęgi-Mostowicza, ale to już trzecia notka, gdzie przybywa "Bill, Bohater Galaktyki". Pierwsza była tu , a druga tam .  Kolej na trzecią    "- Czy chce pan marnować nasz czas swoim wystąpieniem, kapitanie? - zapytał przewodniczący, spoglądając na O’Briena. - Tylko kilka słów, jeśli Wysoki Sąd pozwoli ... Wśród miejsc dla publiczności powstało nagłe zamieszanie, którego przyczyną okazała się opatulona szalem, ubrana w łachmany kobieta. Przyciskając do piersi zawinięty w koc tłumoczek przedarła się do sędziowskiego stołu. - Szlachetni panowie - załkała - nie zabierajta mi Billa, światełka mojego! - Co dnia chciał wracać na służbę, ale ja chorzała, małe płakało i ja błagała go na wszystko, coby został ... - Zabierzcie ją stąd! - młotek huknął w prezydialny stół. - ... i został, zaklinał się, że tylko jeszcze jeden dzień, ale wiedział, że jak odejdzie, to pomrzemy z głodu ... Głos kobiety ścichł za żywym murem umundurowanych żanda

Jak nie wzbudziłem moralnej paniki

Portal Gazeta ujął się za dziećmi nękanymi  długim ciągiem reklam przed seansem  w dodatku niedobranymi do  wieku widzów.   No cóż, ja też się z tym zetknąłem podczas rodzinnego wypadu do kina. Co więcej naskarżyłem Gazecie (olała), Multikinu (olało) i Rzecznikowi Praw Dziecka (odpowiedział). A było tak, tu zacytuję moją skargę W niedzielę 17.05.2009 wybraliśmy się całą rodziną na seans filmu "Star Trek" w Warszawskich Złotych Tarasach. Film ten (według IMDB ) ma kategorię PG-13, w innych krajach jest rekomendowany dla widzów od dwunastu lat. Było nam bardzo przykro, gdy przed seansem o godz. 15:10 "uraczono " nasze dzieci zwiastunami następujących horrorów "Friday the 13th" i "Antychryst". Pierwszy z tych według IMDB kategorię R z uwagi na "strong bloody violence, some graphic sexual content, language and drug material", eksponowaną z zwiastunie drugiego filmu scenę można obejrzeć na załączonym zdjęciu. Sytuacja, gdy z