Długi majowy weekend spędzaliśmy na szlakach Reinmara z Bielawy (wiem, on tam nie spał na pewno, ale my tak i przyjmują psy). Pogoda nie dopisała, więc zwiedzaliśmy zamki, katedry jak i Kościoły Pokoju. Zdjęć nie będzie, bo chyba wszyscy wiedzą jak wygląda deszcz i mgła.
Nastał w końcu bezdeszczowy dzień i ruszyliśmy w góry, niepatriotycznie zignorowaliśmy Błędne Skały jak i Szczeliniec Wielki. Pojechaliśmy w czeskie góry, a dlaczego to wyjaśniałem już w w jednej z notek.
W odróżnieniu od naszych (polskich znaczy) rezerwatów mogliśmy zwiedzać Adršpašskoteplické skály i Teplice nad Metují razem z psem.
Kupujemy bilet rodzinny + psi, bo pies to jeszcze nie rodzina, może z czasem to poprawią ;-) Bilet dla psa nie jest drogi, zależnie od parku kosztuje 10 lub 15Kč czyli jakieś 2-3zł.
Na odwrocie biletu jest przypomnienie zasad obowiązujących w rezerwacie (nie schodź ze szlaku, nie pal ognia, nie niszcz roślinności, prowadź psa na smyczy). Na wypadek, gdyby nie wszyscy turyści mieli stosowne zaopatrzenie, do psiego biletu dołączana jest gustowna torebka z zabawnym nadrukiem.
Czesi, podobnie jak Słowacy i Austriacy zamiast srożyć zakazy, ułatwiają turystom życie wybierając rozsądny kompromis między wymogami ochrony przyrody a utrudnianiem ludziom życia. A przyrodę traktują poważnie, z uwagi na sezon lęgowy pary rzadkiego gatunku ptaków całkowicie zamknęli jedną drogę, przerywając pętlę dla zwiedzających.
Nastał w końcu bezdeszczowy dzień i ruszyliśmy w góry, niepatriotycznie zignorowaliśmy Błędne Skały jak i Szczeliniec Wielki. Pojechaliśmy w czeskie góry, a dlaczego to wyjaśniałem już w w jednej z notek.
W odróżnieniu od naszych (polskich znaczy) rezerwatów mogliśmy zwiedzać Adršpašskoteplické skály i Teplice nad Metují razem z psem.
Kupujemy bilet rodzinny + psi, bo pies to jeszcze nie rodzina, może z czasem to poprawią ;-) Bilet dla psa nie jest drogi, zależnie od parku kosztuje 10 lub 15Kč czyli jakieś 2-3zł.
Na odwrocie biletu jest przypomnienie zasad obowiązujących w rezerwacie (nie schodź ze szlaku, nie pal ognia, nie niszcz roślinności, prowadź psa na smyczy). Na wypadek, gdyby nie wszyscy turyści mieli stosowne zaopatrzenie, do psiego biletu dołączana jest gustowna torebka z zabawnym nadrukiem.

Komentarze
Prześlij komentarz